wmodr.pl

Ochrona wód przed zanieczyszczeniem azotanami pochodzenia rolniczego

Ochrona wód przed zanieczyszczeniem azotanami pochodzenia rolniczego

Dwa atomy wodoru i jeden tlenu dają życie. Cząsteczka, którą możemy przedstawić za pomocą chemicznego wzoru H2O, nie posiada substytutu, a jest niezbędna do przetrwania wszystkich organizmów żywych.

W ostatnich latach nie tylko stan zasobów wody pitnej budził niepokój i doprowadzał do powstawania konfliktów. Coraz częściej do zatargów między państwami dochodzi z powodu jej jakości. Jeśli wojny tego wieku toczyły się o ropę, to wojny następnego stulecia będą toczyły się o wodę.

Globalnie aż 70 procent wody wykorzystywanej przez ludzi pochłania rolnictwo. Dopiero na drugim miejscu znajduje się przemysł – 20 procent, a na samym końcu gospodarstwa domowe – pozostałe 10 procent. W wielu miejscach na świecie występuje niedobór wody słodkiej, obniża się poziom wody w rzekach i zbiornikach podziemnych. Woda słodka przestała być zasobem odnawialnym – zużywamy jej więcej i szybciej, niż jest się w stanie odtworzyć.

Adam Smith, ojciec ekonomii, już w XVIII wieku pisał o pewnym paradoksie: woda, która ma zasadnicze znaczenie dla naszego życia, uważana jest za dobro bez ekonomicznej wartości, natomiast diament, którego nie potrzebujemy do przetrwania, ceni się bardzo wysoko. Dwie trzecie ludzkiego ciała składa się z wody. Potrzebna jest nam do przetrwania, jesteśmy więc w stanie zapłacić za nią każdą cenę, nawet najbardziej absurdalną.

Rośnie nie tylko ludzka populacja, ale także jej apetyt na produkty zwierzęce, których wytworzenie pochłania dużo więcej wody niż uprawa roślin. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę, że w przypadku wody, najważniejsza nie jest wcale długość kąpieli czy częstotliwość prania, ale wybory, jakich dokonujemy, kupując żywność.

Polska ma zasoby wodne porównywalne z Egiptem – mamy najmniej wody spośród wszystkich krajów europejskich i amerykańskich. Powinniśmy więc szczególnie o nią dbać. Ponadto trzeba pamiętać o tym, że zachodzące zmiany klimatu oznaczają zarówno ubożenie zasobów wody słodkiej, jak i rosnący koszt jej pozyskania. Trzeba przy tym pamiętać, że kurczące się zasoby wodne są bardziej narażone na zanieczyszczenia.