Obserwujemy ostatnio wzmożone wiatry, które choć wydają się niegroźne, niosą za sobą poważne zagrożenie dla upraw, bezpośrednio przyczyniając się do zjawiska erozji wietrznej.
Gleba pełni funkcję kluczowego zbiornika wodnego, lecz wiatr potrafi być jej bezgłośnym rabusiem. Chociaż erozję wietrzną najczęściej łączymy z jałowymi obszarami pustynnymi, w rzeczywistości problem ten dotyka znaczną część, bo aż 1/3 gruntów ornych w Polsce. Skutkiem tego procesu jest nie tylko utrata próchnicy i wywiewanie najbardziej wartościowych składników gleby, co prowadzi do zaburzenia jej struktury. W efekcie obserwujemy spadek wysokości plonów oraz drastyczne zmniejszenie zdolności gleby do zatrzymywania wody. Warto uświadomić sobie, że walka o zasoby wodne rozgrywa się nie w korytach rzek, lecz bezpośrednio na polach.
Jak wiatr kradnie wodę z gleby i co to znaczy dla naszych pól?
Erozja wietrzna to nic innego jak wywiewanie ziemi przez wiatr, proces szczególnie niebezpieczny, gdy brakuje deszczu. Wiatr porywa najcenniejsze drobinki gleby, które bogate są w próchnicę i wilgoć. W ten sposób dosłownie okrada naszą ziemię z wody, drastycznie zmniejszając jej zdolność do zatrzymywania wilgoci.
Czym grozi intensywna orka?
Niestety, intensywna uprawa ziemi bez odpowiednich metod ochronnych pogarsza strukturę gleby, sprawiając, że staje się ona bardziej podatna na erozję. Gdy podglebie jest nadmiernie spulchnione, woda ma problem z wsiąkaniem głębiej, co obniża jej ilość w całym profilu glebowym. W zależności jak erozja postępuje, coraz więcej wody spływa po powierzchni, zamiast wsiąknąć w głąb. W efekcie gleba wysycha i staje się mniej żyzna, a plony są zagrożone. Co gorsza, coraz częstsze susze i wysokie temperatury tylko nasilają problem, sprawiając, że gleba szybciej się przesusza, a wiatr ma łatwiejszą pracę w jej wywiewaniu. To błędne koło: susza i wiatr wzajemnie potęgują swoje niszczące działanie, prowadząc do coraz większych braków wody w glebie.
Gdzie w Polsce wiatr najbardziej zagraża naszym glebom?
Okazuje się, że w Polsce aż około 36% gruntów jest narażonych na erozję wietrzną. Ten problem dotyczy głównie nizinnych terenów, gdzie przeważają lekkie, piaszczyste gleby i brakuje naturalnej osłony w postaci lasów. Największe ryzyko wywiewania ziemi występuje w środkowej i zachodniej części kraju. Szczególnie dotkliwie problem odczuwalny jest w Wielkopolsce, gdzie szacuje się, że aż 77% powierzchni jest narażone na wywiewanie gleby. Niewiele lepiej jest w województwach łódzkim i mazowieckim, gdzie zagrożenie obejmuje około 70% gruntów. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na południu Polski. Na Dolnym Śląsku czy Podkarpaciu silne wywiewanie gleby grozi tylko około 25% terenów. Dlaczego taka różnica? Południowe regiony zawdzięczają to bardziej urozmaiconej rzeźbie terenu i naturalnie wyższej wilgotności gleb, co skutecznie hamuje procesy erozji wietrznej i ogranicza straty wody z ziemi.
Jak chronić wodę, dbając o glebę?
Aby ochronić glebę przed niszczącym działaniem wiatru i pomóc jej utrzymać cenną wilgoć, stosuje się szereg sprawdzonych metod:
- Tworzenie pasów zadrzewień – sadzenie drzew i krzewów wzdłuż pól działa jak naturalna bariera. Drzewa i krzewy hamują siłę wiatru tuż nad powierzchnią ziemi, zmniejszając jego erozyjne działanie.
- Utrzymywanie roślinnej „kołderki” na glebie – chodzi o zostawienie poplonów lub resztek pożniwnych. To chroni glebę przed bezpośrednim działaniem wiatru i słońca.
- Ograniczenie intensywnej orki – mniej głęboka i częsta orka to kolejny skuteczny sposób, by zabezpieczyć ziemię przed wywiewaniem.
- Wyłączenie gruntów z uprawy – w najbardziej krytycznych sytuacjach, gdy grunty są wyjątkowo podatne na erozję, zaleca się nawet przeznaczenie ich pod zalesienie lub obsiew trawami. To trwałe rozwiązanie, które skutecznie ogranicza erozję wietrzną i wspiera naturalną retencję wody.
- Poprawa retencji wodnej – wszystkie ww. metody nie tylko zmniejszają straty gleby, ale również znacząco poprawiają jej zdolność do magazynowania wody.
Wszystkie te działania pomogą naszej glebie zatrzymywać więcej wody, co jest kluczowe dla stabilnych i wysokich plonów, a w konsekwencji – dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego na naszych stołach. Chrońmy nasze cenne zasoby!
Literatura:
https://wodnesprawy.pl/
https://www.iung.pl/